„Sierpień 80” chce podwyżek, które kosztowałyby 15 mln zł rocznie. W 2023 roku średnia płaca w MPGK wyniosła 6895 zł
Od niedawna w Miejskim Przedsiębiorstwie Gospodarki Komunalnej w Katowicach rozpoczął działalność nowy związek zawodowy – „Sierpień 80”. W niedługim czasie po zarejestrowaniu wystąpił on (11 kwietnia) z żądaniami znacznych podwyżek dla pracowników – na wszystkich stanowiskach (robotniczych i nierobotniczych) – 1400 zł netto od 1 maja 2024 r. wraz z wyrównaniem od 1 stycznia 2024 r. Jednak po uwzględnieniu wszystkich premii i dodatków wliczanych do comiesięcznych wynagrodzeń, koszt podwyżki po stronie pracodawcy musiałby wynieść miesięcznie 2 495,63 zł na jednego pracownika, co w skali roku daje łącznie kwotę 15 123 487,50 zł. Dotychczas w spółce funkcjonował jeden, inny związek zawodowy, który postulował wzrost płacy o 500 zł brutto.
"Sierpień 80" żąda podwyżek w MPGK Katowice
Realizacja żądań Związku Zawodowego „Sierpień 80” skutkowałaby koniecznością przeprowadzenia restrukturyzacji przedsiębiorstwa – ze zwolnieniami grupowymi włącznie – oraz zaniechaniem inwestycji, które pozwalają podnosić standard świadczonych usług na rzecz mieszkańców miasta oraz bez których w przyszłości niemożliwe byłoby utrzymanie się na konkurencyjnym rynku. Pracownicy otrzymują m.in. wyższe zarobki niż średnia w branży. informuje Malwina Kaczor z Katowickiej Agencji Wydawniczej reprezentująca MPGK Katowice
Jednak inflacja, na którą powołują się przedstawiciele Związku Zawodowego, dotyka również przedsiębiorstwa. Stale rosnące koszty mediów, wzrost kosztów zagospodarowania odpadów, zwiększone wydatki na zimowe utrzymanie dróg – to sprawia, że trudniej jest uzyskać stabilność finansową na takim poziomie, aby zapewnić pracownikom podwyżki, o jakie postulują. Wyższe koszty zatrudnienia należałoby zrekompensować wyższymi przychodami spółki. Następstwem tej sytuacji byłaby utrata konkurencyjności MPGK wobec innych firm zajmujących się wywozem odpadów. dodaje Malwina Kaczor
Negocjacje z przedstawicielami Związku Zawodowego „Sierpień 80” nie przyniosły oczekiwanych rezultatów. Pomimo spotkań i rozmów nie udało się dojść do porozumienia w kwestiach płacowych.
Najniższa stawka wypłacana przez MPGK Katowice na stanowisku kierowcy czy ładowacza wynosi obecnie 5354 zł brutto – bez nadgodzin – oznacza to, że żaden pracownik za cały etat nie otrzymał mniejszej wypłaty. Natomiast średnia płaca w spółce, zatrudniającej ponad 500 pracowników, w 2023 r. wyniosła 6895 zł brutto.
Wynagrodzenia pracowników służb miejskich składają się z kilku składników – oprócz wynagrodzenia zasadniczego to m.in.
- dodatki stanowiskowe,
- stażowe,
- regularnie wypłacane są premie motywacyjne,
- nagrody jubileuszowe.
Pracownicy już otrzymali podwyżkę
Zarząd, mając pełną świadomość rosnących kosztów życia, które wpływają na codzienne funkcjonowanie każdej rodziny, przyznaje wszystkim zatrudnionym w MPGK corocznie podwyżki. W tym roku od 1 lipca pracownicy otrzymają 500 zł brutto miesięcznie więcej. Ostatnia podwyżka miała miejsce we wrześniu ubiegłego roku – czyli 10 miesięcy temu. Wyniosła ona 410 zł brutto. Oznacza to, że po 1 lipca pracownicy będą mieć wypłatę większą o ponad 900 zł brutto w stosunku do analogicznego okresu rok wcześniej.
Dodatkowo pracownicy mają zagwarantowane dodatki, których nie oferują inne firmy, np. tzw. wczasy pod gruszą, paczki świąteczne czy pakiet medyczny, który jest finansowany w 90% przez spółkę. Wskazywana przez Związek płaca w wysokości 18 zł za godzinę jest w sposób oczywisty nieprawdziwa, niezgodna z faktami i jest manipulacją, której celem jest zdobycie sympatii mediów i mieszkańców. wyjaśnia Malwina Kaczor z Katowickiej Agencji Wydawniczej reprezentująca Miejskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej w Katowicach
MPGK funkcjonuje na wolnym rynku w ramach istniejącej silnej konkurencji ze strony innych firm, również tych mających kapitał zagraniczny.
Pracownicy mają prawo zrzeszać się i prowadzić zbiorowe negocjacje dotyczące wynagrodzeń. Kierownictwo spółki nie doświadcza ataku ze strony pracowników, a jedynie związkowców, którzy manipulują faktami. Zarząd spółki liczy na sumienne i odpowiedzialne podejście strony związkowej do sytuacji. podkreśla Malwina Kaczor