100 dni wojny w Ukrainie. Poruszająca wystawa w Katowicach
3 czerwca to już setny dzień rosyjskiej agresji na terytorium Ukrainy. Obrońcom napadniętego kraju udało się odeprzeć wiele ataków i obronić stolicę, ale wojna niesie za sobą tysiące ofiar, poszkodowanych i rodzinnych dramatów. Temu ma służyć specjalna wystawa w dawnej siedzibie Muzeum Śląskiego w Katowicach.
Od momentu, kiedy rosyjskie wojska zaatakowały Ukrainę mięło 100 dni. Ta okrągła liczba jest okazją, by przypomnieć, że na okupowanych terytoriach wciąż giną ludzie, a sytuacja Ukrainy jest dramatyczna. Po upływie ponad trzech miesięcy od początku wojny, sytuacja za naszą wschodnią granicą nie budzi już tak wielkich i powszechnych emocji, jak na jej początku. Nie oznacza to jednak, że pomoc i solidarność z Ukrainą nie jest już potrzebna.
O tym jak ważna jest pomoc obywatelom Ukrainy i jak trudna jest sytuacja tego kraju po rosyjskim ataku ma przypominać specjalna wystawa zorganizowana w dawnej siedzibie Muzeum Śląskiego w Katowicach, przy Alei Korfantego 3. Ekspozycja z poruszającymi fotografiami z Ukrainy została przygotowana przez Stowarzyszenie Pokolenie.
Katowicki Urząd Miasta, jak i sami mieszkańcy od początku wojny pomagają na bardzo wielu płaszczyznach obywatelom Ukrainy. Na terenie miasta zorganizowano mnóstwo zbiórek rzeczowych i pieniężnych, odbywały się koncerty i wydarzenia wyrażające solidarność z Ukraińcami, w przestrzeni miejskiej pojawiły się barwy i symbole narodowe Ukrainy. Bardzo szybko, po wybuchu wojny, powstały w mieście punkty informacyjne i recepcyjne dla uchodźców. Obecnie pomoc jest już lepiej zorganizowana i dobrze koordynowana, niż w pierwszych dniach po ataku Rosji na Ukrainę. Ważne jest jednak, by nie ustawały oddolne inicjatywy i społeczna solidarność wobec tego, co nadal dzieje się na terytorium Ukrainy.