Gwałtowne burze nad województwem śląskim! IMGW ostrzega: To dopiero początek gwałtownych zjawisk
Po bardzo upalnym dniu, późnym popołudniem i wieczorem, w środę 29 czerwca, przez Górnośląsko-Zagłębiowską Metropolię przeszły gwałtowne burze z gradobiciami. Ulewy i silny wiatr sprawiły, że koniecznych było bardzo wiele interwencji straży pożarnej.
Popołudnie, 29 czerwca upłynęło w środkowej części województwa śląskiego pod znakiem bardzo gwałtownych zjawisk atmosferycznych. Przez miasta aglomeracji przeszły gwałtowne burze, z porywistym wiatrem i gradobiciami.
Niebezpieczne burze przeszły przez Katowice, ale także między innymi Mysłowice, Tychy i Sosnowiec. W wielu przypadkach, w wyniku ulew i wiatrołomów na drogach, konieczna była interwencja straży pożarnej.
W związku z silnymi wiatrami, które przeszły po godzinie 18:30 nad Katowicami, straż pożarna interweniowała 6 razy. Działania, które strażacy prowadzili, były związane przede wszystkim z usuwaniem z dróg i posesji powalonych przez wiatr drzew i połamanych konarów. informuje katowicka straż pożarna
To nie koniec gwałtownych zjawisk prognozowanych na ten tydzień. IMGW ostrzega, że w najbliższych dniach takie sytuacje mogą się powtórzyć.
Szczególnie niebezpieczna sytuacja pogodowa jest prognozowana na piątek. Wtedy właśnie wyż znad Francji niemal „wepchnie” do nas od zachodu chłodny front atmosferyczny, a przed nim dodatkowo aktywuje się linia zbieżności, która od wschodu będzie blokowana przez wyż z centrum w rejonie Morza Białego. Te wszystkie niekorzystne czynniki sprawią, że nad Polską, szczególnie zachodnią i centralną, będą mogły rozwijać się bardzo gwałtowne burze z gradem i z opadami deszczu około 50 mm oraz porywami wiatru do 100 km/h. informuje IMGW
Przypominamy, że w trakcie burzy z ulewnym deszczem, porywistym wiatrem i gradobiciem trzeba zachowywać podstawowe zasady bezpieczeństwa: najlepiej pozostać w domu, zabezpieczyć przedmioty znajdujące się na balkonach, tarasach i w ogrodach, a w czasie podróży zatrzymać samochód z dala od drzew i w nim pozostać, aż do ustania gwałtownych zjawisk.