Kartonowe dzieci w Katowicach przypominają o samotności najmłodszych – akcja Domu Aniołów Stróżów [Zdjęcia]

Fot. Kacper Jurkiewicz/WKATOWICACH.eu. Międzynarodowy Dzień Dzieci Ulicy już 12 kwietnia. Warto być uważnym na najmłodszych

"Niewidzialne dzieci" na Placu Kwiatowym w Katowicach

Międzynarodowy Dzień Dzieci Ulicy obchodzony jest 12 kwietnia. To dobra okazja, by przyjrzeć się dzieciom, którym m.in. nie poświęca się odpowiedniej ilości uwagi. Na Placu Kwiatowym pojawiły się smutne dzieci z kartonu, co ma przykuwać uwagę przechodniów.

Dzisiaj ta ulica ma trochę symboliczny wymiar. Z jednej strony my jako Dom Aniołów Stróżów wychodzimy codziennie na ulicę, na podwórka, na place zabaw - i docieramy do takich dzieciaków, które gdzieś są porzucone, samotne. Ta ulica też ma taki symboliczny wymiar samotności w sieci. To jest taki coraz bardziej palący problem i staramy się towarzyszyć dzieciom we wszystkich tych obszarach. powiedziała prezeska Domu Aniołów Stróżów, Monika Bajka

Mamy dzisiaj ze sobą taką instalację dzieciaków niewidocznych, niewidzialnych, samotnych. Spotykamy się w centrum miasta, żeby te dzieci stały, w pewnym sensie, w centrum uwagi - żebyśmy nie byli obojętni, żebyśmy byli uważni. dodaje prezes Bajka

Dom Aniołów Stróżów od 30 lat wspiera dzieci, które właśnie przeżywają samotność, różne traumy, kryzysy. Dzieci są często bezradne, nie wiedzą, jak poradzić sobie z życiem. Dom dociera również do takich dzieci, które mają słabe oparcie w domach. Te dzieci potrzebują szczególnie wsparcia. 

Ostatni raport Martyny Wojciechowskiej o stanie psychicznym dzieci jest zatrważający. 40% przebadanych dzieci odczuwa samotność, tyle samo miało myśli samobójcze. To jest absolutnie zatrważające. 16 231 dzieci ma na swoim koncie próby samobójcze. Myślę, że my dorośli, musimy się zatrzymać. Musimy otworzyć oczy, musimy być bardziej uważni. W Domu Aniołów Stróżów tworzymy bezpieczne środowisko i grupę rówieśniczą, która daje oparcie. 2/3 dzieci w internecie doświadcza hejtu. Współcześnie daje się dzieciakom złudzenie, że internet daje im relacje, znajomości, bliskość - i to jest bardzo smutne, bo tak naprawdę tych realnych relacji jest bardzo niewiele i myślę, że to zderzenie z tymi rzeczywistymi danymi, czyli bycie w "tłumie społecznościowym" w internecie, a rzeczywiste poczucie posiadania więzi się nie pokrywa. podkreśla Monika Bajka

Jako rodzice powinniśmy zwracać większą uwagę na to, jak spędzają wolny czas nasze dzieci. Poświęcać im czas, a nie np. odsyłać z telefonem lub tabletem, żeby mieć spokój. Takie dzieci mogą łatwo poczuć samotność, a dodatkowo możemy nie mieć pełnej kontroli nad tym, co robią w internecie i gdzie trafiają.

Jak można pomóc takim dzieciom?

Gdy widzimy smutne, samotne dziecko musimy sami ocenić sytuacje - nie zawsze to dobry pomysł, żeby je zaczepiać. Żyjemy w czasach, w których uczula się dzieci na to, żeby nie miały kontaktu z obcymi, a jednocześnie dzieci mają całą masę kontaktu z obcymi w internecie. Jeżeli mamy w otoczeniu dzieci, które widzimy, że słabo wyglądają, są raczej smutne, warto porozmawiać z nimi, warto porozmawiać z ich rodzicami, jeżeli ich znamy. Można również dołączyć do stowarzyszeń czy fundacji np. przyjść do nas na wolontariat i pomóc dzieciakom już w takiej zorganizowanej formie - dać im swój czas, swoją obecność. Można także przekazać 1,5% podatku, co nic nie kosztuje, a dużo pomaga. mówi prezeska Domu Aniołów Stróżów

Więcej informacji o tym, jak można wesprzeć Dom Aniołów Stróżów na stronie Stowarzyszenia.

12 zdjęć

"Niewidzialne dzieci" na Placu Kwiatowym - briefing prasowy Domu Aniołów Stróżów

12 zdjęć