Kwiaty inne niż wszystkie. Zobaczcie piękne szydełkowe dzieła Kasi [Zdjęcia]

Fot. Grzegorz Bargieła/WKATOWICACH.eu. Pani Kasia prezentuje swoje dzieła na koncie Threads of Nature

Kwiaty na szydełku

Na co dzień Katarzyna Zabiegała-Ciborowska pracuje w firmie zajmującej się inżynierią budowlaną BIM w konstrukcjach stalowych. Po pracy jednak oddaje się kreatywnej twórczości, która przykuła oko internautów. Szydełkując, tworzy przepiękne kwiaty i inne ozdoby, które idealnie sprawdzają się jako dekoracja w domu i niezwykły prezent. Ta piękna przygoda rozpoczęła się około dwóch lat temu od haftu.

Na początku kupiłam taki zestaw, żeby sprawdzić, czy będzie mi się to podobać. Pamiętałam zajęcia w przedszkolu, które były bardzo fajne. Spróbowałam teraz i mi się spodobało, ale samemu ciężko się niektórych rzeczy nauczyć. Znalazłam więc warsztaty i tak trafiłam do Kamili w Czeladzi (Haftowa Baba). Zaproponowała mi, czy nie chcę dołączyć do stałej grupy, na której można się nauczyć różnych technik. opowiada nam Katarzyna Zabiegała-Ciborowska

Po 3-4 miesiącach zaczęła szydełkować. Na początku – jak to bywa z artystycznymi rzeczami – nie wszystko wychodziło po jej myśli. W końcu jednak polubiła się z tym i złapała bakcyla. Pierwszą rzeczą, której się nauczyła na szydełku, były kwiaty.

Praca na szydełku wymaga po prostu pewnych technicznych umiejętności, trzeba sobie wyrobić po prostu nawyk, żeby to wychodziło, szło równo i płynnie, żeby się nie gubić i potrafić odnaleźć oczka – żeby wiedzieć, jak wrócić, gdy popełniło się błąd. Pierwsze podejście było dla mnie trudne. Ale się nie poddałam. mówi twórczyni szydełkowanych bukietów

Pasjonatka stwierdziła, że zrobiłaby wyszydełkowany kwietny bukiet dla mamy. Miał to być prezent na urodziny. Swoim tempem, różnymi technikami – no i się udało!

Dla mnie bardzo problematyczny był czas, gdy rozpoczęłam pracę na etacie. Podchodziłam do niej bardzo ambitnie, stawiałam na rozwój i bardzo dużo się na niej skupiałam. Strasznie mnie to drenowało i nie miałam też dużo czasu na inne rzeczy. Pandemia była tym momentem, który dał więcej czasu wolnego. Czułam, że muszę zrobić coś po pracy, by zająć swój czas wolny i żeby nie przeważała ona nad moim życiem. Miałam też problemy ze zdrowiem i depresję, to chyba był taki moment, w którym skupiłam się mocniej na pasji. Później, gdy wróciłam do pracy, to umiałam wszystko pogodzić, poszukałam warsztatów, o których wspominałam i chciałam spróbować swoich sił. opowiada nam pani Kasia

Jak podkreśla, osoba która chce uczynić z haftowania czy szydełkowania swoje hobby, powinna posiadać chociaż minimum zdolności manualnych, a przede wszystkich dużo wytrwałości.

Każdy ma trochę inny zakres umiejętności. Tutaj przydadzą się na pewno sprawne dłonie i duża spostrzegawczość i cierpliwość. Trzeba potrafić wyłapać swoje błędy, zrozumieć je i chcieć je poprawić. Chętni muszą nauczyć się trzymać szydełko, włóczkę i umieć odpowiednio operować rękami. Trzeba dużo ćwiczyć, żeby wszystko wychodziło równo – to na pewno dla wielu, tak jak dla mnie, może być na początku trudne. Gdy już to opanujemy, to możliwości są prawie nieograniczone. Możemy robić na szydełku ozdoby, dywany czy ubrania. zaznacza

Pani Kasia założyła profil na Instagramie Threads of Nature, na którym opowiada o sobie i prezentuje piękne rzeczy, które stworzyła. To w głównej mierze kwiaty, które zachwycają kolorami i detalami – a wszystko stworzone nićmi. Swoimi pracami pani Kasia pochwaliła się także na grupie Facebookowej Na Szydełku, gdzie odbiór jej kwiatków był ogromnie pozytywny – np. przy jednym poście do połowy marca 2025 roku otrzymał ponad 2 tys. reakcji i ponad 700 komentarzy.

Długo myślałam nad założeniem konta na Instagramie, ale trochę się krępowałam. Jakoś w listopadzie miałam gorszy czas w życiu i postanowiłam, że wrzucę zdjęcia na grupę. Nie miałam żadnych oczekiwań i byłam w szoku, że odbiór był tak pozytywny. Ta grupa jest otwarta, więc ten post może się wyświetlić każdemu. Reakcja ludzi na ten post była bodźcem, że jednak ludziom się to podoba, a mnie sprawia przyjemność, to chciałabym spróbować z własnym kontem. Projekt będzie się cały czas rozwijał. Na wszystko potrzeba oczywiście czasu. opowiada portalowi WKATOWICACH.eu

Stworzenie jednego kwiatka zajmuje kilka godzin. Potrzebne jest jednak skupienie i odpowiednie warunki. Chociaż czasem zdarza się, że artystka szydełkuje w pociągu, wracając z pracy do domu. Na szydełku najbardziej lubi robić właśnie kwiaty.

Najbardziej lubię robić kwiatki, bo łączy się tam różne kreatywne elementy i nie ma tylko szydełkowania. Mąż się śmieje, że jak byłam osobą wybuchową, to teraz składając kwiatki jestem oazą spokoju. To dla mnie bardzo przyjemne. Dla mnie to przede wszystkim sposób na wyrażanie się kreatywnie. Mam pewną swobodę i wolność, której nie ma w pracy - bo mogę sama decydować i wybierać, co robię. Ta pasja dobrze uzupełnia moją pracę na etacie, a przede wszystkim lubię to robić. mówi z uśmiechem pani Kasia

Wiele osób pyta, czy można kupić lub zamówić coś, co pani Kasia uszyje – tak, jest to możliwe. Jeśli ktoś chciałby złożyć zamówienie, może skontaktować się z panią Kasią na jej profilu na Instagramie lub Facebooku.

Zobaczcie zdjęcia:

31 zdjęć

Takich kwiatów jeszcze nie widzieliście! Zobacz niezwykłe haftowane bukiety

31 zdjęć