Nowe tory między Katowicami a Gliwicami. GZM prowadziła konsultacje społeczne w Katowicach i kilku innych miastach
Czy pomiędzy Gliwicami a Katowicami mogą powstać dwa dodatkowe tory kolejowe? Odpowiedzi na to pytanie szuka już od kilku miesięcy Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia. W zeszłym tygodniu odbyła się w tej sprawie seria spotkań przedstawicieli GZM z mieszkańcami i samorządowcami w Katowicach, Chorzowie, Świętochłowicach, Zabrzu i Rudzie Śląskiej.
Linia kolejowa Gliwice - Katowice do rozbudowy?
Spółka PKP PLK chciałaby oddzielić kolejowy ruch dalekobieżny i aglomeracyjny pomiędzy Katowicami i Gliwicami. Miałaby temu służyć dodatkowo wybudowana dodatkowa para torów. Inwestycja będzie w bezpośredni sposób dotyczyć mieszkańców miast, przez które przebiega ta linia kolejowa, wobec tego w tej sprawie zdecydowano się przeprowadzić szerokie konsultacje społeczne.
Spotkania miały miejsce w Katowicach, Chorzowie, Świętochłowicach, Zabrzu i Rudzie Śląskiej. Uczestniczyli w nich m.in. mieszkańcy, samorządowcy oraz działacze społeczni.
Generalnie w spotkaniach uczestniczyło średnio około 25 osób, przy czym najwięcej to około 40 w Rudzie Śląskiej Chebziu. mówi pełnomocnik zarządu GZM ds. transportu szynowego, kierujący Wydziałem Kolei Metropolitalnej, Wojciech Dinges,
Pojawiali się mieszkańcy oraz przedstawiciele administracji miejskiej: wiceprezydenci miast, radni, naczelnicy wydziałów inwestycji i specjaliści. Reprezentacja miejska była spora a rezultaty dyskusji - konstruktywne. dodaje Wojciech Dinges z GZM
Konsultacje społeczne w GZM - także w Katowicach
Jak relacjonują przedstawiciele GZM, w każdym mieście dyskutowano o innych elementach rozbudowywanej linii. Tematem, który wybrzmiał na kilku spotkaniach, było powiązanie chodników i dróg rowerowych do zaplanowanych przejść, najczęściej podziemnych, które umożliwią połączenie obszarów podzielonym linią kolejową w tej chwili. Dużo ważniejszy temat to lokalizacja nowych przystanków kolejowych i skomunikowanie ich z tkanką miejską. Pojawiały się też pytania o ekrany akustyczne, ich wysokość, sposób ich wykonania: transparentne, czy kolorowe.
W Katowicach najwięcej czasu poświęcono dyskusji o usytuowaniu przystanków kolejowych w rejonie Osiedla Witosa.
Po raz kolejny w ramach całego procesu konsultowania padło pytanie o możliwość przybliżenia peronów planowanego przystanku Katowice Witosa w kierunku ulicy Wiśniowej. Projektanci jednoznacznie powiedzieli, że technicznie nie byłoby to możliwe. informuje specjalista Wydziału Kolei Metropolitalnej Mateusz Bieńkowski
Na przystanku Katowice Witosa zostały zaplanowane trzy perony dla dwóch linii kolejowych, czyli linii w kierunku Chorzowa Batorego i w kierunku Rudy Śląskiej - Kochłowic. Teren, który zająłby ten przystanek będzie zbyt rozległy, żeby móc przybliżyć go do wiaduktu nad ulicą Wiśniową i dopasować wyjścia. dodaje Bieńkowski
Przedstawiciele GZM nie byli jednak obojętni na postulaty mieszkańców.
Warto pamiętać o tym, że dyskutowane i prowadzone jest cały czas dojście do przystanku Katowice Witosa od strony ulicy Gliwickiej, czyli skomunikowanie z wiaduktem prowadzącym do Osiedla Tysiąclecia. wyjaśnia Wojciech Dinges z GZM
To był jeden z postulatów: żeby skomunikować przystanek, nie odcinać go od strony północnej, żeby z przystanków tramwajowych i osiedla można było do niego dojść. dodaje
Znaczenie nowych torów na trasie Gliwice - Katowice
Inwestycja ta ma duże znaczenie dla przyszłej Kolei Metropolitalnej. Trasa kolejowa Gliwice - Katowice to jeden z najczęściej wykorzystywanych korytarzy transportowych w Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii. Odcinek długości ok. 30 km stanowi kręgosłup komunikacyjny w GZM i jest jednym z ważniejszych elementów koncepcji projektu Kolei Metropolitalnej. Po zakończeniu inwestycji po nowych torach pociągi będą mogły kursować częściej niż dotychczas.
Nowe rozwiązanie będzie w perspektywie końca dekady dużym ułatwieniem dla pasażerów. Obecnie pociągi Kolei Śląskich, realizujące przewozy wewnątrz województwa, dzielą tory na tej trasie razem z pociągami dalekobieżnymi, których kursowanie wymusza wydłużenie odstępów pomiędzy kolejnymi pociągami na trasie. Często też pociągi regionalne muszą ustępować pierwszeństwa przejazdu - nawet opóźnionym - pociągom kategorii premium lub międzynarodowym.