Pan Łukasz z PKM Katowice zapobiegł tragedii! Zatrzymał auto z pijanym kierowcą
Czujność kierowcy autobusu PKM Katowice, Łukasza Wocha, prawdopodobnie zapobiegła tragedii. Mężczyzna zatrzymał samochód 39-letniego pijanego kierowcy, który jechał pod prąd, wprost na nadjeżdżający miejski pojazd.
Kierowca PKM Katowice zapobiegł tragedii
Do zdarzenia doszło w poniedziałek, 7 października, na terenie Centrum Przesiadkowym Sądowa w Katowicach. Kierowca autobusu linii 12, Łukasz Woch, rozpoczął pracę z tego miejsca o 05:19. Gdy ruszył w drogę, zobaczył, że w jego stronę nadjeżdża szara osobówka renault thalia. 39-letni kierowca samochodu osobowego był pod wpływem alkoholu.
Wyhamowaliśmy pojazdy. Wysiadłem i zauważyłem, że w samochodzie jest dwóch mężczyzn. Gdy pasażer otworzył okno, od razu poczułem woń alkoholu. Wyciągnąłem kluczyki z auta, a mężczyźni zaczęli uciekać.
mówi nam kierowca PKM Katowice, Łukasz Woch
Pan Łukasz wezwał na miejsce policję, która zabezpieczyła pojazd, a chwilę później zatrzymała kierowcę i pasażera. Odpowiedzą teraz przed sądem.
Mężczyzna, który kierował osobówką, został zatrzymany w miejscu zamieszkania. Badanie wykazało, że miał 1,29 promila alkoholu w organizmie.
dodaje aspirant Jakub Nogieć z KMP w Katowicach
Nietrzeźwi kierujący stanowią realne zagrożenie na drogach i są sprawcami najtragiczniejszych w skutkach zdarzeń drogowych.
Za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi kara pozbawienia wolności do lat 3, zakaz prowadzenia pojazdów na minimum 3 lata, kara pieniężna od 5000 złotych do 60 000 złotych na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej oraz 15 punktów karnych. Natomiast za kierowanie w stanie po użyciu alkoholu grozi kara aresztu albo grzywny nie niższej niż 2500 złotych, zakaz prowadzenia pojazdów do lat 3 oraz 15 punktów karnych.