Podsumowanie weekendu GieKSy. Piłkarze, siatkarze i hokeiści GKS-u Katowice zagrali w swoich ligach
Za nami kolejny sportowy weekend. Swoje mecze rozegrali zarówno piłkarze, siatkarze, jak i hokeiści GKS-u Katowice. Siatkarze i hokeiści GieKSy swoich rywali gościli u siebie, z kolei piłkarze na mecz pojechali do Niepołomic. Sprawdzamy, jak potoczyły się ich losy w ligowych rozgrywkach.
Siatkarze GKS Katowice wygrali z VC Barkom Każany Lwów
Siatkarska GieKSa w tie breaku pokonała ukraiński VC Barkom Każany Lwów, który ze względu na wojnę w Ukrainie jest w tym sezonie uczestnikiem polskiej siatkarskiej PlusLigi. Było to pierwsze spotkaniu obu klubów w rozgrywkach o Mistrzostwo Polski.
Pierwszy set był bardzo wyrównany i nie do końca układał się po myśli zespołu trenera Słabego. Po zaciętej rywalizacji i nerwowej końcówce katowiczanom udało się jednak zwyciężyć w pierwszej partii 25-23.
Nieco lepiej gra siatkarzy GKS-u wyglądała w drugim secie. Katowiczanie kontrolowali wynik przez całą drugą partię i utrzymali prowadzenie do końca seta, którego wygrali z wynikiem 25-20.
To jednak nie sprawiło, że gracze z Ukrainy poddali się bez walki — trzeci set należał do nich i w całym meczu było już 2-1.
Ukraińcy poczuli się pewniej na boisku i nie zwalniali tempa. To oni kontrolowali wynik w czwartym secie i coraz wyraźniej uciekali katowiczanom. Dzięki wypracowaniu sporej przewagi udało im się zwyciężyć 25-21 i tym samym doprowadzić do tie breaka.
Piąty set okazał się szczęśliwszy dla gospodarzy. GieKSa z dużą pewnością w grze zwyciężyła 15-12.
Piłkarze GieKSy na remis
Z nieco gorszym bilansem z Niepołomic wracali piłkarze GKS Katowice. W meczu z tamtejszą Puszczą GieKSa zremisowała 1-1.
Ten wynik dobrze odzwierciedla to, co działo się na boisku. Zespół, który prowadzi, zawsze czuje trochę niedosytu, kiedy to zwycięstwo wypada mu z rąk. Wracamy do domu z jednym punktem i to przyjmujemy za wynik dobry. mówił w czasie pomeczowej konferencji prasowej trener Rafał Górak
Rzut karny na gola dla GieKSy w Niepołomicach zamienił pod koniec pierwszej połowy Jakub Arak, a w 79. minucie meczu do wyrównania doprowadził Piotr Mroziński.
Hokeiści z Tychów lepsi na Satelicie
W derbowym starciu 14. kolejki PHL, GKS Katowice w Satelicie zmierzył się z GKS-em Tychy. Najwięcej bramek padło dopiero w trzeciej tercji spotkania. Tyszanie prowadzili od pierwszej części 1-0. W drugiej tercji żadnej z drużyn nie udało się umieścić krążka w bramce przeciwnika.
W trzeciej tercji GieKSie udało się doprowadzić do wyrównania. Na minutę przed końcem spotkania nadzieję katowiczan pogrzebał jednak Roman Szturc trafiając na 2-1 dla GKS-u Tychy. Ten wynik utrzymał się już do końcowej syreny.
Teraz przed hokeistami z Katowic mecz o Superpuchar Polski w Satelicie. Spotkanie z Cracovią w środę, 19 października. Początek o 20:00.