Powitajmy Molly. To nowa mieszkanka Śląskiego Ogrodu Zoologicznego
Molly to samica wielbłąda dwugarbnego (baktriana). Jest jeszcze bardzo młoda, ale już ma mocny charakter. Do Śląskiego Ogrodu Zoologicznego w Chorzowie przyjechała w czwartek, 3 lutego, i zrobiła niezłego psikusa opiekunom. Przez pół dnia nie chciała wyjść z samochodu transportowego. Teraz aklimatuzuje się w nowym miejscu. Zobaczymy ją razem z pozostałymi samicami wielbłąda.
W Śląskim Ogrodzie Zoologicznym jest nowa mieszkanka. To samica wielbłąda o imieniu Molly. Molly jest Czeszką - przyjechała do ślaskiego zoo z ogrodu zoologicznego w Ostrawie. Do Chorzowa dotarła w czwartek, 3 lutego. Od razu było widać, że ma silny charakter.
Od razu można było zobaczyć, że niezły z niej uparciuch. Molly nie chciała wyjść z samochodu, którym do nas przyjechała. Odwróciła się od wyjścia i przez pół dnia siedziała. W końcu opiekunom udało się namówić ją do wyjścia i teraz Molly aklimatyzuje się w naszym ogrodzie. Zobaczymy ją na wybiegu bocznym, gdzie przebywa z pozostałymi samicami wielbłąda. opowiada portalowi WKatowicach.eu Daria Kroczek ze Śląskiego Ogrodu Zoologicznego
Molly urodziła się w czeskim zoo w Ostrawie. W maju skończy dwa lata. Jest już na tyle dojrzała, że mogła opuścić swoje rodzinne stado. W Chorzowie Molly dołączyła do pozostałych samic mieszkających w śląskim zoo. Niebawem pozna również Goliata - swojego przyszłego partnera. Zwykle samice z samcem łączy się tylko w okresie godowym. Obecnie samiec jest oddzielony od pozostałych samic ze śląskiego zoo.
W śląskim zoo jest łącznie 5 wielbłądów: samiec Goliat oraz samice - Molly, Ciotka, Francka i Fibi.
Molly i pozostałe wielbłądy można zobaczyć przez cały rok. Zwierzęta mają do dyspozycji budynek gospodarczy, ale cały czas mogą wychodzić na wybieg zewnętrzny. Gęste futro wielbłądów zapewnia im odporność na niskie temperatury, więc zima w Polsce nie jest im straszna.
Przypomnijmy też, że Molly, tak jak i inne zwierzęta ze śląskiego zoo, ma określoną dietę. Wielbłądy to przeżuwacze, ich główne danie stanowi pokarm roślinny. Opiekunowie dbają, by miały zapewnioną odpowiednią ilośc pokarmu i witamin. Wielbłądby jedzą głównie siano, świeżą trawę i dodatki z innych roślin.
Pokarm dozuje opiekun, dlatego bardzo prosimy o niedokarmianie zwierząt ze śląskiego zoo. Nie trzeba im podrzucać jabłek i innych rzeczy, bo nasze zwierzęta mają ścisłą dietę. Dokarmianie ich może źle wpłynąć na ich zdrowie. podkreśla Daria Kroczek
Wielbłąd dwugarbny to inaczej baktrian
Wielbłąd dwugarbny inaczej zwany jest baktrianem. W naturze zamieszkuje dzikie tereny Pustyni Gobi w centralnej Azji. To gatunek zagrożony wyginięciem.
Wielbłądy mogą obyć się bez wody nawet przez kilka dni, jednakże będąc przy wodopoju, potrafią wypić kilkadziesiąt litrów wody (maksymalnie nawet 120 l).
W dwóch charakterystycznych garbach magazynuje tłuszcz - źródło energii oraz wody, która wytwarzana jest jako produkt uboczny metabolizmu. W procesie metabolicznego spalania tłuszczu powstaje tzw. woda endogenna, zapewniajac im przetrwanie w okresie suszy.
Innymi przystosowaniami dla życia na pustyni są:
- jasne umaszczenie,
- umiejętność regulowania ciepłoty własnego ciała,
- długie rzęsy,
- zamykane nozdrza
- oraz szerokie racice zapobiegające zapadaniu się w sypkim podłożu.