Śląski Konwój dla Ukrainy. Jedna z karetek z konwoju spłonęła pod Tarnowem
Karetki, samochody typu pick-up, lekarstwa i agregaty prądotwórcze. To Śląski Konwój dla Ukrainy, który wyruszył 3 marca sprzed Urzędu Marszałkowskiego. Niestety, jedna z karetek spłonęła pod Tarnowem.
Aktualizacja, 4.03
Karetka, która spłonęła, 3 marca ok. godziny 22:00 pod Tarnowem była częścią Śląskiego Konwoju Dla Ukrainy. Dodatkowo została uszkodzona jedna karetka i dwa samochody, na które czekają osoby w Ukrainie. Karetki z Katowic dojechały do Radłowa pod Tarnowem. Stamtąd miały trafić w konwoju Fundacji Moc Przyszłości do Ukrainy.
Objęta ogniem karetka spłonęła doszczętnie. Uszkodzona została także druga, stojąca obok. Niestety, wszystko wygląda na podpalenie. W tej sprawie zatrzymano 35-letniego mężczyznę.
Śląski Konwój dla Ukrainy
W piątek, 3 marca sprzed Urzędu Marszałkowskiego w Katowicach wyruszył Śląski Konwój dla Ukrainy. To łącznie 6 karetek pogotowia i 4 samochody osobowe. A w pojazdach kilkadziesiąt sztuk generatorów prądotwórczych, które mogą zasilać nawet sale operacyjne, czy placówki służby zdrowia.
Część z tych agregatów trafi m.in. do Kijowa czy Charkowa, a także część sprzętu zostanie przekazane służbie zdrowia do szpitali wojskowych, które będą wykorzystywać też karetki podarowane przez pana marszałka. Żywotność karetek na froncie jest wyjątkowo mała. Ostatnio, jak rozmawiałem z merem Kijowa Witalijem Kliczko, powiedział, że w tej chwili potrzeba 800 karatek. Karetka na froncie wytrzymuje około miesiąca, ze względu na to, że jeździ jak samochód terenowy, a nie jest do tego przystosowana.mówi prezes zarządu Funduszu Górnośląskiego S.A i Konsul Honorowy Ukrainy w Polsce, Bartłomiej Babuśka
Transport, który trafi do Ukrainy, zaopatrzony jest też w lekarstwa, samochody typu pick-up, które są potrzebne do zwożenia rannych i do zaopatrywania ludności cywilnej i żołnierzy.
Wiem, że to nie jest ostatnie słowo pana marszałka, który bardzo chce się angażować w pomoc Ukrainie. My również jako województwo śląskie, chcemy zaangażować przedsiębiorców ze Śląska w odbudowę Ukrainy. dodaje Bartłomiej Babuśka, który podkreśla, że równoległe prowadzone są inne akcje, jak dostarczanie do Ukrainy tabletów dla dzieci, dzięki którym będą mogły brać udział w zdalnych lekcjach