Sommelier z Katowic! Mariusz Wojciechowski łączy ludzi i smaki [Zdjęcia]

Fot. Jakub Dyl/WKATOWICACH.eu. Mariusz Wojciechowski to sommelier, edukator i pasjonat wina, który od kilku lat związany jest z Katowicami

Sommelier Mariusz Wojciechowski

Mariusz Wojciechowski to sommelier, edukator i pasjonat wina. Początki jego pasji sięgają czasów studenckich. Jego historia to przykład, że pasja może stać się w przyszłości pracą, a wiedza zdobywana latami – przepustką do międzynarodowych wyróżnień. Dziś Mariusz jest uznanym specjalistą, który kilka lat temu na dobre osiedlił się w Katowicach, gdzie aktywnie rozwija kulturę winiarską. O tym, jak wygląda jego podróż przez świat wina, postanowił podzielić się z naszym portalem.

Pasja do wina zrodzona... na studiach

Mariusz Wojciechowski swoją przygodę z winem rozpoczął jeszcze podczas studiów, jednak nie do końca w oczywisty sposób. Kluczowym momentem okazało się być... pytanie, na które nie znał odpowiedzi. Wówczas niewiedza, zmotywowała go do zainteresowania się tym tematem i poszerzenia swoich horyzontów. 

Na studiach licencjackich dostałem pytanie o wino, na które nie znałem odpowiedzi. To mnie zmotywowało. Zacząłem czytać, szukać książek, zgłębiać temat. W tym czasie byłem też na praktykach w Irlandii, a potem w Grecji, co dodatkowo mnie wciągnęło. W 2010 roku zrobiłem pierwszy kurs w Domu Wina, a potem zacząłem pracować dla małego importera w Poznaniu.

mówi w rozmowie z portalem WKATOWICACH.eu, sommelier Mariusz Wojciechowski

Na kolejnym etapie studiów Mariusz Wojciechowski postanowił w pełni poświęcić się nowej pasji. Jako temat swojej pracy magisterskiej wybrał, dość niespotykany wtedy, a jednocześnie specjalistyczny, temat związany z doborem wina do specyficznych potraw.

Moja magisterka miała dość wąską i specjalistyczną tematykę. Dotyczyła doboru wina do potraw o wysokiej zawartości kapsaicyny. W Polsce niewiele osób pisało prace na temat wina i jego łączenia z jedzeniem, więc było to dość unikalne zagadnienie. W tamtym czasie profesor Stanisław Majcherczyk był dla mnie ważnym mentorem. To właśnie on otworzył mi drogę do tej dziedziny i był niezwykle inspirującą postacią. 

dodaje Wojciechowski

Sommelier: między producentem a konsumentem

Mariusz Wojciechowski z uśmiechem wspomina dawne czasy studenckie, a więc początki przygody z winem. Nabyte od tego czasu doświadczenie pozwoliło mu rozpocząć karierę w zawodzie sommeliera. Na czym on polega? Jak mówi nam, na co dzień zajmuje się nie tylko handlem winem, ale także jego popularyzacją poprzez organizację degustacji oraz współpracę z uczelniami.

Podstawą mojej pracy jest handel winem, ale degustacje są jego nieodłącznym elementem. Organizuję je zarówno dla klientów indywidualnych, jak i dla firm oraz restauracji. Jako sommelier jestem łącznikiem między producentem a konsumentem – staram się przekazać historię danego wina.

Organizuję degustacje, na których ludzie mogą spróbować win, o których wcześniej nie mieli pojęcia – na przykład z północy Argentyny czy z Mendozy. Współpracuję także z uczelniami – prowadzę zajęcia na Wyższej Szkole Bankowej oraz w Wyższej Szkole Medycznej, gdzie zdarzało mi się wykładać enologię.

mówi nasz rozmówca

8 zdjęć

Mariusz Wojciechowski - sommelier z Katowic

8 zdjęć

Nauka żmudna, ale konieczna do rozwoju

Nasz rozmówca może pochwalić się wieloma certyfikatami i wyróżnieniami, potwierdzającymi jego umiejętności i wiedzę na temat wina. Mariusz Wojciechowski należy także do Stowarzyszenia Sommelierów Polskich. Uczestniczył także w kilku prestiżowych szkoleniach w Polsce i za granicą - często jako jeden z nielicznych rodaków. 

Jestem członkiem Stowarzyszenia Sommelierów Polskich – zdanie egzaminu było konieczne, aby do niego dołączyć. Posiadam także kilka certyfikatów, m.in. Cava Educator, Spanish Wine Specialist, a także Spanish Wine Scholar, który zdałem z wyróżnieniem. Ukończyłem również szkolenia Rioja Wine Academy, WSET 3 Advanced oraz Sherry Wine Academy.

W zeszłym roku miałem okazję wziąć udział w prestiżowym programie organizowanym przez region Rioja. Zaproszono 60 osób z całego świata – trzy grupy po 20 uczestników. To były specjalistyczne szkolenia dla profesjonalistów z branży, mające na celu wyłonienie ambasadorów regionu. W tej pierwszej turze byłem jedynym reprezentantem z Polski – drugi Polak, który brał udział, pracuje na co dzień w Irlandii.

tłumaczy Mariusz

Jak jednak podkreśla, certyfikaty i wyróżnienia to nie wszystko. W tym zawodzie zdobywanie wiedzy to proces, który nigdy się nie kończy.

Oprócz oficjalnych kursów i certyfikatów, ogromna część nauki odbywa się po godzinach, nad książkami. To często żmudna, mało widoczna praca, ale konieczna, jeśli chce się rozwijać. Wiedza o winie to niekończący się proces – im więcej się uczysz, tym bardziej zdajesz sobie sprawę, ile jeszcze jest do odkrycia.

zaznacza sommelier

Kulinarne doświadczenia w Katowicach

Mariusz Wojciechowski nie od zawsze był związany z naszym regionem. Pochodzi z Nysy, a dużą część swojego życia spędził w Poznaniu, skąd w 2016 roku przyjechał do Katowic. Nasze miasto dopiero kilka lat temu stały się jego miejscem pracy i życia. 

Wtedy w Katowicach temat wina dopiero raczkował – było niewiele restauracji, które się tym interesowały. Zacząłem organizować degustacje, początkowo sam, potem we współpracy z warsztatami kulinarnymi. Widziałem w tym mieście potencjał.

mówi sommelier

Dostrzeżony wówczas przez Mariusza potencjał zdaje się obecnie wydawać owoce. Zdaniem sommeliera, w ciągu kilku lat zmieniło się podejście i sposób traktowania wina w katowickich restauracjach, które to (dosłownie i w przenośni) zdążyło... dojrzeć. 

Dziś widać, że coraz więcej osób interesuje się winem i przychodzi na degustacje, chcąc poszerzać swoją wiedzę. Coraz więcej restauracji w Katowicach stawia na dobre wina, sezonowo zmienia karty, a obsługa regularnie degustuje nowe pozycje. Wino zaczyna być traktowane nie tylko jako alkohol, ale jako element kulinarnego doświadczenia – gdy dobrze dobrane do potrawy, tworzy nowy, unikalny smak.

dodaje sommelier

"Życie powinno mieć smak"

Na koniec naszej rozmowy, nieco na przekór, zapytaliśmy Mariusza czy wino jest niezbędnym elementem w naszym życiu. Choć przyznał, że nie jest ono koniecznością, jego zdaniem wino nadaje wyjątkowości chwilom.

Nie, nie jest (wino - przyp. red.) ani potrzebne, ani konieczne. Ale uważam, że życie powinno mieć smak. Wino jest dla mnie jak przyprawa, która nadaje wyjątkowości chwilom. Konkretne butelki kojarzą mi się z określonymi momentami, ludźmi i wspomnieniami. Żyjemy tylko chwilę – warto celebrować te momenty, które nas poruszają.

podsumowuje sommelier Mariusz Wojciechowski