Świąteczny cud w katowickim szpitalu. Dzięki lekarzom mężczyzna odzyskał wzrok po 30 latach!
To prawdziwy wigilijny cud. Pacjent z Ukrainy, po 30 latach, dzięki operacji w Katowicach, odzyskał wzrok i mógł wreszcie spojrzeć w oczy swojej żony i dzieci. O sukcesie informuje Śląski Uniwersytet Medyczny i Okręgowy Szpital Kolejowy w Katowicach.
Wyjątkowe wydarzenie w katowickim szpitalu
Serhii Sydorenko, 55-letni Ukrainiec, od trzydziestu lat, po oparzeniu obu oczu widział jedynie ruch oraz światło. Od czasu wypadku nie poruszał się samodzielnie. Opiekowała się nim żona Tamara. Tak historię pacjenta streszcza Śląski Uniwersytet Medyczny w Katowicach. Serhii nie rezygnował jednak ze swoich marzeń. Dwa razy zdobywał medale w judo podczas Igrzysk Paraolimpijskich w Sydney i Pekinie.
W lutym tego roku mężczyznę spotkał kolejny życiowy dramat - w jego ojczyźnie wybuchła wojna, wywołana rosyjską agresją. Serhii przyjechał do Polski, do Katowic. Szybko okazało się, że można to nazwać szczęściem w nieszczęściu.
Ukrainiec został zdiagnozowany w Okręgowym Szpitalu Kolejowym w Katowicach i zakwalifikowany do kolejki, oczekując na operację. Teraz, w szczególnym czasie Świąt Bożego Narodzenia, można już mówić, że w jego życiu wydarzył się cud.
Wykonaliśmy zabieg usunięcia bielma rogówki, połączony z usunięciem zaćmionej soczewki i przeszczepem amerykańskiej sztucznej rogówki typu Boston 1. Pacjent już w pierwszej dobie po zabiegu odzyskał wzrok. mówi prof. dr hab. n. med. Edward Wylęgała
Nidy nie zapomnę jak spojrzał żonie w oczy. Nie zapomnę tego wyrazu szczęścia w zdrowych oczach. To była wyjątkowa chwila. Pacjent będzie mógł teraz normalnie funkcjonować. dodaje prof. Wylęgała
To kolejny sukces lekarzy z Katowic, o którym informujemy w ostatnich dniach na łamach naszego portalu. Dzięki „cudotwórcom” z katowickich szpitali możemy w tym magicznym czasie podzielić się tak wspaniałymi wieściami. Historię ludzi, których los zmienił się dzięki lekarzom z Katowic, pokazują, co naprawdę jest wartościowe i ważne.